piątek, 10 lipca 2015

Właściwości soku noni

Szeroko rozpowszechniony sukces noni jest związany z teorią, że działa ona jak adaptogen. Teoria ta opiera się na badaniach zebranych od ponad 50 lekarzy i inych, zajmujących się zdrowiem specjalistów, jak również na klinicznych badaniach dr Ralpha Heinicke. W gruncie rzeczy, sok noni zawiera naturalny dodatek żywieniowy, który pomaga "chorym" komórkom powrócic do stanu zdrowia. Jeśli organizm uwalnia zbyt dużo lub zbyt mało naturalnych substancji, efektem tego są osłabione lub "chore" komórki. Adaptogen pomaga wyregulowac ilości substancji, które uwalnia organizm. Oto przykład, jak pracuje adaptogen. Stan, w którym organizm wypuszcza zbyt dużo hormonu tarczycy nazywa się nadczynnością tarczycy. Ludzie w tym stanie są nerwowi, dużo się pocą, tracą masę ciała i mają zbyt dużo energii. Adaptogen, jaki znaleziono w składnikach noni, pomaga w zmniejszeniu nieprawidłowo wysokich ilości produkowanego hormonu tarczycy, tak więc organizm powraca do prawidłowych funkcji tarczycy, czyli do stanu nazywanego eutyreozą. Z drugiej strony, osoby, które wytwarzają zbyt małe ilości hormonu tarczycy, są ociężałe, zmęczone, łatwo tyją, mają kruche paznokcie i często skarżą się na zaparcia. Ten stan nazywa się niedoczynnością tarczycy. Znowu, adaptogen, taki jak noni, mógłby pomóc zwiększyć produkcję hormonu tarczycy i organizm powraca do homeostazy, czyli stanu równowagi. Należy pamiętać, że adaptogen z owocu noni jest suplementem żywieniowym, a nie lekiem.

Jednak, jak wynika z wielu doświadczeń, sok z noni może pomóc lekarstwom działać bardziej skutecznie w mniejszych dawkach, zmniejszając w ten sposób zwykłe działania niepożądane niektórych leków. Teraz krótka odpowiedź na pytanie: Co w noni działa jak adaptogen - czyli jak ta substancja działa wewnątrz naszego organizmu? Wg teorii Heinicke - Solomona (H-S), po pierwsze: noni jest trawiona i wtedy do strumieni krwi jest uwalniana głównie w postaci prokseroniny (P). Prokseronina wędruje do cytoplazmy komórek organizmu i gromadzi się w ich aparatach Golgiego (AG). Wewnątrz aparatu Golgiego prokseronina łączy się z różnymi biochemicznymi substancjami, takimi jak hormony, enzymy, serotonina, antyoksydanty, witaminy, składniki mineralne i inne elementy. Połączenie prokseroniny i innych biochemicznych składników zależy od tego, w jaki sposób i w jakim zakresie homeostaza naszego organizmu jest źle ustawiona. Aparat Golgiego działa jak. "monter", łączący precyzyjnie prawidłowe ilości prokseroniny w odpowiednich proporcjach z różnymi biochemicznymi jednostkami, następnie pakuje, adresuje i wysyła na adresy poszczególnych "chorych" komórek. Krew działa jak autostrada z GA do "chorych komórek". Zaraz po przybyciu, specyficzna paczka zostaje otwarta i wszystkie zawarte składniki są uwalniane w bezpośredniej bliskości "chorych komórek". Następnie prokseronina, pod wpływem prokseroninazy (enzymu, który znajduje się w organizmie) jest przekształcana do kseroniny (alkaloidu). Wówczas kseroniną łączy się z prawidłową mieszanką biochemiczną w celu stworzenia określonego adaptogenu dla tej szczególnej, "chorej" komórki. W teorii "Heinicke-Solomona", czynnikiem ograniczającym jest prokseronina. Jeśli nie ma wystarczającej ilości prokseroniny, wtedy aparat Golgiego nie zmontuje prawidłowo paczki do wysłania "chorej" komórce i nie nastąpi łączenie prokseroniny z prokseroninazą w celu stworzenia regenerującej komórkę substancji zwanej kseroniną. Na szczęście, czynnik P można kontrolować, zwiększając osobiste przyjęcie soku noni, który zawiera największe naturalne stężenie prokseroniny. Ponadto, poza przywracaniem "chorych" komórek do stanu homeostazy, kseroniną pomaga poprawiać funkcje zdrowych komórek. Komórki te również potrzebują różnych ilości kseroniny i innych składników biochemicznych, w zależności od ich funkcji. Kiedy organizm ma odpowiednie ilości prokseroniny w celu dostarczenia i uzupełnienia kseroniny, to jest w stanie utrzymać energię na wysokim poziomie i zapobiec potencjalnej chorobie. Ten mechanizm nazywa się profilaktyką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz